
W Iranie miałam przejść na dietę. Po tłustej kuchni i tonach chleba w Azji Centralnej, zatęskniłam za lżejszymi daniami. Nie wyszło. Bo po pierwsze Irańczycy karmili nas do syta, tak jak to tylko oni potrafią. Co z tego, że w namiocie gotowaliśmy…
W Iranie miałam przejść na dietę. Po tłustej kuchni i tonach chleba w Azji Centralnej, zatęskniłam za lżejszymi daniami. Nie wyszło. Bo po pierwsze Irańczycy karmili nas do syta, tak jak to tylko oni potrafią. Co z tego, że w namiocie gotowaliśmy…
Sumiasty wąs. Pumpiaste spodnie, szal na wysokości pasa, skórzane kurtki, ręce skrzyżowane i to butne, twarde spojrzenie. Oho, Kurdowie. Wjechaliśmy do irańskiego Kurdystanu. Spoglądają spode łba, gdy ich mijamy na postoju…
Nie tak miało być. Kazachstan nas wymroził, ale Iran miał przynieść wyższe temperatury. I zaczęło się dobrze – po wylądowaniu w Teheranie i przez pierwsze dwa dni w stolicy było ciepło. Na tyle, że chusta na głowie…
„Nie boicie się?” – słyszeliśmy wielokrotnie przed wjazdem do Iranu. Irańczycy padają ofiarą bardzo krzywdzących stereotypów, są wrzucani do jednego worka razem z religijnymi fanatykami, ekstremistami i terrorystami, z którymi utożsamiany jest cały…
Umarł dzień później. Tadeusz, ale dla mojej babci to zawsze był ukochany braciszek, Tadzik. Miał 13 lat, gruźlicę jelit i doświadczenie gehenny zesłania na północ Rosji, po której niemal samotnie przemierzył centralną…
To nie będzie miłość od pierwszego wejrzenia. Możliwe, że nie zakochacie się w nim ani za drugim, ani za trzecim. Bo Teheran nie jest miastem z pocztówki. Jest zatłoczony i zakorkowany do granic przyzwoitości. Przez ciężkie od smogu powietrze (Teheran…